Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Italy

Down Icon

Salvatore Esposito: „Mój brat Pio nie pozwoli, żeby to uderzyło mu do głowy. A kiedy strzelił gola Sebie…”

Salvatore Esposito: „Mój brat Pio nie pozwoli, żeby to uderzyło mu do głowy. A kiedy strzelił gola Sebie…”

W menu Osteria della Corte w La Spezii nadal znajdziemy spaghetti w stylu Salvatora Esposito z sosem pomidorowym i słodką focaccię w stylu Pio Esposito. Na stadionie Picco pozostał jednak tylko jeden brat. Podczas gdy młody napastnik strzela gole dla Interu i reprezentacji, jego najstarszy syn wciąż jest w Ligurii. W zeszłym roku omal nie dotarli razem do Serie A; dziś Salvatore jest ostatni. Pocieszają go bramki Pio.

Salvatore, gdzie oglądałeś mecz drużyny narodowej w sobotni wieczór?

„Byłem na imprezie naszej szkoły piłkarskiej w Brescii, w Voluntas. Sebastiano też tam był i oglądaliśmy mecz na telefonach. Kiedy Pio strzelił gola, bardziej się wzruszyliśmy niż cieszyliśmy. Naprawdę daje nam mnóstwo radości, zwłaszcza dla tego chłopca, który jest kimś więcej niż tylko zawodnikiem. Między nami jest prawdziwa miłość”.

Naprawdę nie wiwatowałeś?

„No tak, krzyczeliśmy „gol” i ci, którzy nie oglądali meczu, pewnie się wystraszyli…”

(śmiech) Po tylu asystach Pio najlepiej wykorzystał tę od Spinazzoli.

„Teraz gra z zawodnikami, którzy mają o wiele większą jakość i przewagę. Na tym poziomie stwarzają najlepsze warunki do strzelania bramek, tak jak poziom przeciwników, obrońców, a nawet bramkarzy, we Włoszech, a zwłaszcza w Europie, rośnie. Wszystkie gole mają jednak tę samą wartość, były w Serie B, tak jak te.”

epa12447717 Pio Esposito z Włoch świętuje po strzeleniu gola na 3:0 podczas meczu piłkarskiego Grupy I eliminacji Mistrzostw Świata FIFA 2026 pomiędzy Estonią a Włochami w Tallinie, Estonia, 11 października 2025 r. EPA/TOMS KALNINS

W Tallinie Pio uderzył piłkę płaskim wolejem z lewej strony, używając zewnętrznej części prawej stopy: nie była to prosta akcja...

„Świetny gol, naprawdę. Ale on ma te umiejętności. Widziałem, jak strzelał wiele takich goli na treningach, kopiąc trudne piłki i znajdując skomplikowane trajektorie. Kiedy mówię, że ciężko pracuje i zawsze stara się doskonalić, to dlatego, że mam na myśli również te detale”.

Czy będziesz świętować swoją pierwszą bramkę dla Azzurri?

„Po meczu od razu przeprowadziliśmy wideorozmowę i Seba i ja pogratulowaliśmy mu. Umówiliśmy się na rodzinny obiad, ale mamy mało wolnego czasu: jego rodzice są w Brescii, Seba w Cagliari, ja w La Spezii, a on w Mediolanie…”

Co obiecał mu za pierwszego gola dla reprezentacji?

„Nic, jestem przesądny, niczego nie obiecuję. Nigdy niczego nie zdradzam, ale spodziewamy się po nim o wiele więcej radości. Tak jak oczekuje tego Inter, a zwłaszcza reprezentacja, która jest najważniejsza”.

Gdzie będzie przechowywana koszulka Tallina?

„Nasi rodzice trzymają najważniejsze koszulki. Debiut Seby, mój w reprezentacji, kilka koszulek Pio z Interem: wszystkie historyczne koszulki są w jednym pokoju. Ale teraz ich koszulki przejmują kontrolę, mam nadzieję, że moja mama wypełni cały pokój swoimi koszulkami”.

CAGLIARI, WŁOCHY - 27 WRZEŚNIA: Pio Esposito z FC Internazionale świętuje po zdobyciu gola podczas meczu Serie A pomiędzy Cagliari Calcio i FC Internazionale na Stadio Sant'Elia 27 września 2025 r. w Cagliari we Włoszech. (Zdjęcie: Mattia Pistoia – Inter/Inter za pośrednictwem Getty Images)

W ciągu zaledwie kilku miesięcy Pio bez większego wahania udowodnił, że zasługuje na awans do Interu i reprezentacji. Jesteście zaskoczeni?

„Nie, nie zaskoczyło mnie to. Znam jego zalety; jest pracowity, potrafi się podobać i słucha rad. Byłam pewna, że ​​zasłuży na przestrzeń i zaufanie i nie zawiedzie mnie”.

Czy istnieje ryzyko, że poleci zbyt wysoko?

„Nie, jestem pewien, że Pio będzie twardo stąpał po ziemi. Nie należy do ludzi, którzy pozwalają, by sprawy uderzyły mu do głowy”.

Widziałeś, jak dorastał z bliska przez dwa sezony w Spezii. Jakie wrażenie robisz, obserwując go z daleka?

„Obserwowanie, jak rozwija się obok mnie, było niesamowite. Jego jakość było czuć dzień po dniu, każdy trening był krokiem naprzód. Dlatego patrzenie na niego w takim stanie mnie nie dziwi. Ci, którzy go nie znają, mogą być zaskoczeni, widząc jego pewne zagrania, ale ja nie, bo obserwuję go od lat: różnica polega na tym, że teraz robi je o wiele lepiej!”

Niektórzy twierdzą, że Pio nie jest zbyt altruistyczny na boisku.

„Wcale nie. Na boisku jest bardzo bezinteresowny. Gra dużo dla drużyny i pomaga jej grać dobrze, często szukając asyst dla kolegi z drużyny. Jest w sam raz bezinteresowny. Jako pomocnik zawsze wolę napastnika, który gra dla drużyny, niż takiego, który chce tylko strzelać gole”.

Jak dawno się nie widzieliście?

„Przyjechał odwiedzić mnie do Spezii, a potem dwa tygodnie temu zjedliśmy razem kolację w Brescii, kiedy byłem na San Siro na debiucie Udinese. Jak tylko będziemy mogli pojechać do Brescii, damy mu znać: jest bliżej z Mediolanu…”

Neapol, Włochy – 30 sierpnia: Sebastiano Esposito z Cagliari Calcio walczy o posiadanie piłki z Juanem Jesusem z SSC Napoli podczas meczu Serie A pomiędzy SSC Napoli i Cagliari Calcio na Stadio Diego Armando Maradona 30 sierpnia 2025 r. w Neapolu, Włochy. (Zdjęcie: Francesco Pecoraro/Getty Images)

Kiedy Pio zmierzył się ze swoim drugim bratem w Cagliari, grając dla Interu, strzelił gola. Jak, o ile wiesz, zareagował Sebastiano?

Cieszyłem się z gola Pio, zażartowaliśmy z Seby... Był smutny z powodu porażki: myślał o Cagliari, a nie o bracie, który strzelił gola. Zgadza się.

Strzelił gola w Serie A, strzelił gola dla reprezentacji. Pio nie strzeli gola w Lidze Mistrzów: wolałby go, czy decydującego gola w derbach?

„Nie, daj spokój... Jesteśmy dumni z tego, co robi, jesteśmy dumni z niego. Niczego mu nie życzę. Powiedziałem, że jestem przesądny...”

La Gazzetta dello Sport

La Gazzetta dello Sport

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow